GORĄCZKA Q, POWAŻNE ZAGROŻENIE DLA HODOWLI KRÓW MLECZNYCH
Czym jest gorączka Q?
Dr D.A.: Gorączka Q to choroba zakaźna wywoływana przez bakterię Coxiellaburnetii. Patogen ten bytuje w środowisku gospodarstwa (kurz, obornik) a w formie przetrwalnikowej, jest uznawany za niezwykle oporny. Dla przykładu – C.burnetii była identyfikowana w glebie nawet do 5 miesięcy. Gorączka Qto choroba, która dotyka nie tylko przeżuwacze, ale i inne gatunki zwierząt takie jak konie, koty, psy, ptaki, ryby, gady.
Zakażenie następuje głównie wskutek inhalacji cząsteczek powietrza zanieczyszczonych patogenem. W gruncie rzeczy, wystarczy zaledwie kilka bakterii C.burnetii by wywołać infekcję u gospodarza. Zgłaszano również inne drogi zakażenia takie jak przenoszenie przez kleszcze. Są to jednak rzadkie przypadki bądźryzyko transmisji tą drogą uznano za niewielkie.
Raz zakażony osobnik, zaczyna siać bakterie do środowiska. Kluczowym momentem, który pokrywa się z podwyższonym poziomem siewstwa bakterii jest poród. Patogen wydalany jest głównie z popłodem (błony płodowe, łożysko oraz wody płodowe) lub produktami ronienia. Poziom siewstwa może sięgać miliarda bakterii na gram. Problem stanowi brak możliwości identyfikacji siewców, bez użycia odpowiednich narzędzi diagnostycznych.
Gdzie występuje gorączka Q?
Dr D.A.: Uważa się, że gorączka Q występuje w większości krajów na całym świecie. W 2011 roku, naukowcy z Nantes we Francji opublikowali dane epidemiologiczne dotyczące gorączki Q. Po dokonaniu przeglądu krytycznego około 70 publikacji naukowych, doszli do wniosku, że C.burnetii jest obecna na 5 kontynentach.
Dzięki badaniom mleka zbiorczego, które pozwala na wykrycie obecności bakterii, wiemy, że około 50 % stad mlecznych w Europie jest narażone na gorączkę Q. W przypadku małych przeżuwaczy, ryzyko wystąpienia gorączki Q jest również wysokie – uważa się, że narażone jest jedno na trzy stada.
Dlaczego bakteria jest tak problematyczna w przypadku przeżuwaczy?
Dr D.A.: Mimo ogromnej liczby gospodarstw narażonych na gorączkę Q, choroba ta jest wciąż nie jest dobrzepoznana, głównie przez wzgląd na słabą manifestację objawów klinicznych. Dotyczy to przede wszystkim bydła mlecznego, ponieważ większość zarażonych krów nie wykazuje widocznych objawów klinicznych.
Wiemy, że u bydła gorączka Q wiąże się z ronieniami oraz szerokiej gamy zaburzeniami rozrodu. Mamy również poważne podejrzenia, że jest ona odpowiedzialna za niektóre przypadki chorób układu oddechowego oraz subklinicznego zapalenia wymienia. Z niedawnego badania, przeprowadzonego w 10 regionach we Francji, wynika, że gorączka Q była drugą z kolei przyczyną nawracających ronień, po neosporoziea przed BVD. Inne obserwacje z terenu oraz badania naukowe wskazują na powiązanie gorączki Q z przypadkami zatrzymania łożyska, zapaleń macicy oraz z niepłodnością. Wymienione skutki wystąpienia gorączki Q mają poważny, negatywny wpływ na zdrowotność i wydajność stada.
W przypadku małych przeżuwaczy, obraz kliniczny choroby nieco się różni. Bez wątpienia, gorączka Q jest główną zakaźną przyczyną poronień i może być odpowiedzialna za fale ronień, które dotykają nawet 90% ciężarnych samic w stadzie! Jest to niezwykle trudna sytuacja dla hodowców. Podejrzewamy również, że C.burnetii ma wpływ na produkcję mleczną małych przeżuwaczy. W Australii naukowcy ustalili, że zainfekowane kozy produkują 20% mniej mleka niż zwierzęta zdrowe.
Ponadto, niezwykle ważne jest podkreślenie faktu, iż gorączka Q może być przenoszona z przeżuwaczy na ludzi (zoonoza). Choroba przebiega zazwyczaj asymptomaczynie, ale w niektórych przypadkach infekcja może być znacznie ostrzejsza i prowadzić nawet do zejścia śmiertelnego.
Jak znaczący jest wpływ gorączki Q na wskaźniki reprodukcyjne w stadzie bydła mlecznego?
Dr D.A.: To bardzo dobre pytanie! Na ten moment nasza wiedza odnośnie wpływu gorączki Q jest na pewno większa niż 10 lat temu. Niedawno w Niemczech naukowcom udało się zidentyfikować C.burnetii bezpośrednio z makrofagów endometrium krów z zaburzeniami w rozrodzie (powtarzanie rui). Jest to niezwykle ważne dokonanie, ponieważ po raz pierwszy udowodniono bezpośrednie połączenie pomiędzy obniżoną płodnością oraz zmianami patologicznymi macicy spowodowanymi gorączką Q.
W badaniach terenowych przeprowadzonych w 120 stadach krów mlecznych we Francji, dowiedziono, iż u seropozytywnych krów mlecznych występuje 1,5-krotnie wyższe ryzyko zatrzymania łożyska w porównaniu do zwierząt seronegatywnych. Jałówki zaszczepione przed wprowadzeniem do rozrodu miały lepsze wskaźniki płodnościw porównaniu do zwierząt nieszczepionych, co potwierdza teorię, wg której C.burnetii odgrywa znacząca rolę w zaburzeniach rozrodu bydła mlecznego.
Na koniec, dowiedziono, że u seropozytywnych krów,badanych pod kątem gorączki Q z mleka zbiorczego, istniało wyższe ryzyko wystąpienia metritis oraz klinicznej postaci endometritis. W rzeczywistości, te serododatnie stada wykazywały 2,5-krotnie wyższe prawdopodobieństwo częstego występowania zaburzeń w rozrodzie.
Gorączka Q jest również zoonozą. Jakie jest ryzyko dla gospodarzy i lekarzy weterynarii?
Dr D.A: Rzeczywiście, gorączka Q dotyczy nie tylko przeżuwaczy, ale również innych gatunków zwierząt takich jak konie, koty, psy, ptaki oraz ludzie. Ludzie zarażają się taką samą drogą jak przeżuwacze – poprzez wdychanie powietrza zanieczyszczonego C.burnetii. W wielu regionach, bydło oraz małe przeżuwacze są najczęstszym źródłem zakażenia dla ludzi. Przez wzgląd na transmisję drogą aerogenną, wszystkie osoby znajdujące się w pobliżu gospodarstwa mogą ulec zakażeniu i zachorować na gorączkę Q. Tak właśnie zaczęło się w Holandii w 2007 roku i doprowadziło do zakażenia około 3500 ludzi.
Przez wzgląd na charakter pracy, grupami najbardziej narażonymi na kontakt z patogenem są lekarze weterynarii oraz hodowcy. W wielu przypadkach infekcja przebiega niezauważenie, ale w 40% przypadków, niedługo po kontakcie z patogenem, mogą rozwinąć się objawy grypopodobne. Najczęściej zgłaszanymi symptomami są: gorączka, bóle głowy oraz skurcze mięśniowe. W niektórych przypadkach, gorączka Q może rozwinąć się w postać przewlekłą i prowadzić do poważnych komplikacji takich jak zapalenie wsierdzia czy poronienia u ciężarnych kobiet. Jest to powód, dla którego podczas odbierania porodów na fermie, konieczne jest używanie rękawic i rękawów ochronnych, a kobiety ciężarne powinny unikać wszelkiego kontaktu z samicami przeżuwaczy w czasie ciąży.
Jakie objawy mogą sugerować obecność gorączki Q w stadzie?
Dr D.A.: Jak wspomnieliśmy wcześniej, potwierdzenie obecności choroby w stadach bydła mlecznego niejednokrotnie przysparza trudności. Niemniej jednak, zauważalne i niewyjaśnione pogorszenie wskaźników rozrodczych w stadzie, objawiające się: zwiększoną liczbą przypadków zatrzymanego łożyska, trudnymi do wyleczenia zapaleniami macicy oraz obniżoną płodnością, sugeruje przeprowadzenie badań diagnostycznych w kierunku gorączki Q. W innych przypadkach, gorączka Q może być głównym powodem występujących w stadzie ronień. Dzieje się takw przypadku małych przeżuwaczy, ponieważ u tych gatunków, wiele owiec oraz kóz może ronić w krótkim czasie. U bydła możemy podejrzewać gorączkę Q jako czynnik wywołujący ronienia w przypadku zwiększonej ich częstotliwości. Niezwykle ważna jest identyfikacja wszystkich przypadków poronień, np. martwe cielę znalezione w kilka godzin po prawidłowym wycieleniu również jest poronieniem. Niezależnie od sytuacji, zaleca się przeprowadzenie konsultacji z lekarzem weterynarii wszelkich przypadków niewyjaśnionych ronień występujących u przeżuwaczy.
Jak mogę chronić moje stado przed gorączką Q? Czy jest dostępna szczepionka?
Dr D.A.: Jako, że C.burnetii jest bakterią, można założyć, że antybiotykoterapia stanowi podstawę terapii i kontroli występowania gorączki Q. W rzeczywistości, antybiotyki takie jak oksytetracykliny nie są w stanie zapewnić ochrony przeciwko chorobie i w wielu przypadkach nie obniżają siewstwa bakterii ani nie zmniejszają liczby siewców. Niezwykle ważne jest również racjonalne zastosowanie antybiotyków, celem uniknięcia lekooporności, zatem w tym przypadku nie zaleca się systematycznego zastosowania antybiotyków jako metody kontroli gorączki Q.
Wdrożenie metod niezwiązanych z medycyną w zwalczaniu gorączki Q jest niezwykle ważne. Koniecznym jest wprowadzenie ścisłej higieny podczas wycieleń lub wykotów. Wywożenie obornika z gospodarstw, w których przebywają zwierzęta zarażone gorączką Q nie powinno odbywać się w trudnych warunkach pogodowych (np. silny wiatr). Najważniejszym działaniem niemedycznym w walce z gorączką Q jest systematyczne zbieranie i niszczenie łożysk oraz poronionych płodów.
Wreszcie, najlepszą metodą ochrony hodowli przed gorączką Q jest zastosowanie szczepionki. Szczepionka fazy I jest dostępna na rynku z przeznaczeniem dla bydła i kóz. Szczepionka ta może być bezpiecznie stosowana u ciężarnych zwierząt. Główną zaletą zastosowania szczepionki fazy I jest znaczne obniżenie siewstwa C.burnetii do środowiska gospodarstwa, obniżenie wskaźnika ronień oraz zwiększenie płodności krów mlecznych.
Według badań przeprowadzonych w Hiszpanii, w komercyjnych stadach krów mlecznych zarażonych gorączką Q, skuteczność pierwszej inseminacji jest wyższa o 11,8 pkt. u zwierząt szczepionych: 41,9% po AI1 u zwierząt szczepionych w porównaniu do 30,1% u nieszczepionych. Zaobserwowano również 2-tygodniowe skrócenie okresu międzyciążowego (ze 106 do 92 dni). Na okres ten nie miały wpływu termin porodu.
Koszt dnia otwartego różni się w zależności od kraju, systemu produkcyjnego i fazy laktacji. Niemniej jednak, za realistyczną średnią można uznać 5€. Przyjmując ten scenariusz, skrócenie okresu międzyciążowego o 2 tygodnie generuje zysk dla hodowcy w wysokości 70€/krowę/laktację.
Dr Damien Achard
Międzynarodowy Menedżer Techniczny, CevaAnimalHealth